Postanowiłem umieścić w jednym miejscu szkice które często poniewierają się gdzieś w najgłębszych czeluściach moich szuflad w biurku czy też leżały całkowicie zapomniane gdzieś w odmętach strychu. Rysunki te pochodzą z różnych lat, czasem mi samemu trudno jest określić kiedy dokładnie je rysowałem. Tym oto szkicowym wstępem zapraszam do oglądania mych szkicowników pozdrawiam Michał Ogiński